Korekta w cieniu inflacji | raport F-Trust luty 2022
Mówienie o inflacji stało się już codziennością, nie budzi zdziwienia ani zastrzeżeń ze strony banków centralnych. Podobnie jest z obecną korektą giełdową. Wszyscy już jej doświadczyli i w nią uwierzyli. Nie trzeba nikogo przekonywać, że korekta jest możliwa i powinna nastąpić, skoro stopy procentowe pójdą w górę za wzrostem inflacji.
Nie słychać już wyjaśnień, że jesteśmy przygotowani na wyższe stopy, a na inflacji możemy tylko skorzystać. Korekta to rzecz normalna i występuje na giełdzie. Przecież jeszcze dwa lata temu mieliśmy korektę, dość ostrą, ale na tamtą potrafiliśmy szybko zareagować. Właściwie to politycy zareagowali, bo bali się zapaści całego systemu. Pomogły rządy i banki, wsparły gospodarkę, konsumentów i inwestorów – mieliśmy tego efekt przez półtora roku. Przez to między innymi pokazała się inflacja i to od razu od najsilniejszej strony, w ciągu pół roku stała się codziennością. Teraz, gdy dolewanie płynności się kończy, inflacja jest blisko 10%. Zaczyna się nowy proces wyjaśniania inflacji oraz korekty giełdowej.
Historycznie patrząc obecna korekta rozpoczęła się ponad rok temu, na jesieni 2020 roku, kiedy rozpoczęła się roszada sektorowa. Sektory wzrostowe trochę wyhamowały, sektory value zostały zauważone, a spółki cykliczne zaczęły się mocniej rozwijać. Płynności rynkowe zamazywały nieco obraz, ponieważ ich napływ nie zmuszał nikogo do sprzedaży, można było finansować zakupy z nowych środków. Przez ostatnie dwanaście miesięcy (do 11 lutego 2022 roku, w euro) obraz ruchów cenowych na giełdzie jest bardzo zróżnicowany. Dla przykładu sektor IT MSCI World wzrósł 14%, ale dla MSCI EM tylko 1,9%. Tragicznie było w tym sektorze w dziedzinie software: World +12,5%, a EM strata 57%. Inna dziedzina IT, Communication Equipment, +46% w Europie, ale strata 19,9% w EM. Ciekawie było w sektorze zdrowia, World + 14,3%, a EM strata 34,2%. W biotechnologii EM straciły 52,5%, a World zyskał 7,3%. Tradycyjne spółki farmaceutyczne w EM straciły 12,3%, a w World zarobiły 17,3%. Słabość rynków rozwijających się była widoczna także w sektorze energii. Kraje EM zarobiły 28,5%, a kraje World, czyli spółki krajów rozwiniętych zarobiły na energii 66%, dwa razy więcej. Kiedy patrzymy na indeksy, to obecna korekta nie wydaje się być dramatyczna, najsłabszy sektor, czyli IT stracił w 2022 roku tylko 12% w krajach rozwiniętych MSCI. Problem leży nie w pasywnym, ale w aktywnym zarządzaniu. Niestety, aktywne zarzadzanie pokazało w czasie tej korekty słaby dobór spółek. To co pozwalało pobić indeks jeszcze w 2020 roku, w 2021 zadziałało słabiej, a w 2022 już działa na niekorzyść aktywnie zarządzających. Małe i średnie spółki straciły najwięcej, a tam aktywnie zarządzający szukali wartości dodanej.
W modelach inwestycyjnych F-Trust przewidzieliśmy warstwę zabezpieczenia. Będzie można jej użyć zwiększając ekspozycję na akcje. Gdzie nie ma gotówki, wypada czekać, sprzedawanie jest teraz trudne, bo to nie jest zwykła sprzedaż, lecz wyzbywanie się pozycji, za które jeszcze trzy miesiące temu chętnie zapłacilibyśmy 30% więcej. Stopniowo, tam, gdzie jest gotówka, można zacząć podbierać fundusze akcyjne oraz polski dług skarbowy. Akcje są teraz dobrym miejscem, to są realne aktywa, a mamy nadal wzrost gospodarczy, jego tempo jeszcze nie spada. Wypada dodać, że wiele spółek płaci atrakcyjne dywidendy. To jest konkurencja do depozytów i nisko oprocentowanych obligacji. Nie zapominajmy, że jesteśmy w początkowej fazie podnoszenia stóp, poczekajmy aż Fed i ECB podniosą stopy ze trzy razy, aby myśleć o długu dolarowym lub euro. Dziś szukamy spółek z pricing power i w solidnych biznesach, z produktami niezbędnymi do życia.
Spróbujmy dokonać analizy portfeli i określić jakie mamy prawdziwe ryzyka w sytuacji rosnących stóp, inflacji, możliwych konfliktów. Rządy zarządzają ryzykiem, muszą utrzymać spokój społeczny. Udało się utrzymać zatrudnienie i na razie nie ma wojny. Czy portfele są przygotowane na te ryzyka? Jeśli jest dobre zabezpieczenie, to możemy zacząć myśleć o tym, gdzie będziemy zarabiać w przyszłych kwartałach. Na przykład w tym co jest solidne, daje zyski, ma sprzedaż, daje cash flow i będzie się rozwijać. Lista takich spółek może być długa. Jedną z tych dziedzin jest energia, tradycyjna i odnawialna. Surowce też są potrzebne, trzeba zmieniać infrastrukturę, unowocześniać i naprawiać. Trzeci kierunek to spółki dywidendowe. Ci, którzy płacą dywidendy mają zyski i cash flow. Aktualne i ciekawe inwestycyjnie są także sektory zdrowia oraz IT.
Zarządzający czekają na powrót do wzrostów. Dostrzegają zmianę kierunków inwestycyjnych, ale spodziewają się powrotu do poprzednich trendów. Widzimy porównania obecnej korekty z korektami z lat 2016, 2008-2009, 2000-2002. Najbliższą wydaje się nam korekta z początku lat 2000 i przełamania w sektorach TMT, zwanego również kryzysem dot.comów. Wówczas traciły sektory wzrostowe, a zyskiwały sektory cykliczne, surowce i energia. Microsoft był w październiku 1999 roku po 33 dolary, a we wrześniu 2002 roku już tylko po 15. Trzy lata i spadek ponad 50%, a przecież nie przestaliśmy kupować komputerów. Merck na początku listopada 1999 roku był po 55 dolarów, a lipiec 2002 roku zamknął 27 dolarami. To tylko dwa przykłady z ulubionych sektorów. W tym czasie ciekawie wyglądały spotkania grup analityków i zarządzających ze spółkami. Na konferencjach z magnatami mediów i telekomunikacji były tłumy, wszyscy młodzi analitycy i zarządzający. Na spotkaniach z producentami stali, cementu i ropy tylko kilku starych zarządzających i analitycy „z przymusu”. Tymi sektorami zajmowali się najsłabsi analitycy, najlepsi byli w sektorach TMT. Pewne podobieństwo widać dzisiaj, także w szerszym ujęciu.
Co chcemy doradzić klientom? Poczekać i nie robić gwałtownych zmian w portfelach. Większość inwestorów jest w podobnej sytuacji, nie wiedzą co robić dalej więc zgadują. Czy dobrze być wśród tych co się pomylą? Można przyjąć postawę bardziej ostrożną i przeczekać ten okres dużej zmienności i niepewności. Dla inwestorów oswojonych z większym ryzykiem właściwe będzie zwiększanie pozycji w wartościowych spółkach. Gospodarka rośnie na całym świecie i to jest argument bardzo zachęcający do zakupów.
Aby uzyskać dostęp do Raportu Miesięcznego zapisz się na nasz newsletter lub zarejestruj się bezpłatnie na Platformie Funduszy.
Andrzej Miszczuk, Główny Strateg F-TrustZobacz także: