Grecja ante portas
Obecny program ratunkowy dla Grecji wygasa z końcem czerwca. Jeśli do tego czasu nie będzie porozumienia w sprawie przekazania Atenom ostatniej transzy tego programu – ok. 7,2 mld euro – to Grecji grozi niewypłacalność. Do 30 czerwca Grecja ma zwrócić MFW 1,6 mld euro, ale nie ma na to środków” – tak w depeszy Polskiej Agencji Prasowej brzmi podsumowanie obecnej sytuacji.
Problem Grecji jest “wielowątkowy”
Grecja prowadzi rozmowy z jej wierzycielami od lutego 2015 w sprawie ratowania przed niewypłacalnością. Nie chcemy wracać do epicznych opisów sytuacji gospodarki greckiej, poziomu życia greckich obywateli i obietnic kolejnego greckiego rządu. Rząd Grecji nie potrafi, jak do tej pory, znaleźć wyjścia z kryzysu. Przypomnijmy tylko, że inne kraje Europy też były w sytuacji kryzysowej i obecnie idą drogą poprawy. Z całej grupy krajów, które w ostatnich latach pogrążyły się w kryzysie, tylko Grecja nadal w nim tkwi i tylko Grecja nadal boryka się z olbrzymimi trudnościami.
Problem Grecji ma wiele aspektów i nie sposób omówić je w krótkim, zwięzłym przekazie. Postaramy się pokazać nasz punkt widzenia na kryzys grecki i wskazać kilka pomysłów inwestycyjnych na przyszłość. Piszemy o Grecji akurat dziś, bo dobijamy do wyznaczonych granic czasowych. Donald Tusk zwołał na poniedziałek 22 czerwca 2015 roku spotkanie w Brukseli przedstawicieli najwyższych władz krajów europejskich, aby dać Grecji szansę na rozwiązanie kryzysu. Zanim jeszcze rozpoczęły się rozmowy, giełdy europejskie poszybowały w górę. Tak jakby wiedziały, że kryzys grecki znajdzie swoje rozwiązanie. Ten zwyżkowy ruch to było pokrywanie krótkich pozycji, ale pomógł w budowaniu pozytywnego nastroju i pozwolił naszym klientom odrobić nieco strat z ostatniego miesiąca. A teraz spójrzmy na kilka typowych komentarzy przewijających się na lamach prasy i analiz finansowych.
- Problem Grecji nie jest zbyt ważny, bo Grecja jest małym krajem.
Tak twierdzi wielu optymistów, którzy unikają dalszych analiz i dyskusji. Naszym zdaniem sprawa zadłużenia greckiego będzie jeszcze długi czas zajmowała pierwsze strony gazet i wywierała presję na gospodarki i finanse krajów Europy. Dług grecki nie może wyparować jak woda w pełnym słońcu, a jego zwrot lub umorzenie zajmą prawnikom, politykom i ekonomistom wiele lat i sporo pracy. Nawet dług Rosji carskiej sprzed rewolucji 1917 został w końcu uznany i rozliczony przez nowo kreowaną Rosję Jelcyna i Putina. Grecja może wystąpić z Strefy Euro, z Unii Europejskiej, ale dług pozostanie. - Konsekwencje wystąpienia Grecji z Strefy Euro nie będą wcale drastyczne.
To jest pochopne twierdzenie. Nie wiemy dzisiaj, jakie konsekwencje może wywołać Grexit. Komu na nim zależy? Kto nie chce przeprowadzić niezbędnych reform w Grecji, aby uzdrowić gospodarkę i finanse publiczne? O co spierają się i w jaką grę grają Grecy? Skorzystali z publicznych pieniędzy Unii Europejskiej, a teraz nie są w stanie spłacić zaciągniętego długu. Władze Unii stoją przed dylematem przestrzegania zasad etycznych i zobowiązań międzynarodowych, a koniecznością pomocy w reformowaniu i naprawianiu struktur państwa greckiego. Nie można wylać dziecka z kąpielą. - Jakie rozwiązanie jest dobre dla Europy?
Naszym zdaniem, potrzeba uczciwego rozwiązania, nagradzającego za przestrzeganie kanonów i reguł obowiązujących w Europie, ale dających szanse utrzymania Grecji w Europie i stworzenia tam prosperującej gospodarki.
Jest wiele niewiadomych i publicznie niedostępnych danych. Nie możemy wiec przedstawić wszystkich aspektów problemu i konfliktu greckiego. Ale warto wspomnieć o członkostwie Grecji w NATO i pozycji geograficznej wysp greckich. Jest to nie bez znaczenia wobec niestabilności krajów Bliskiego Wschodu. Chiny odgrywają coraz szerzej zakrojona rolę w polityce i gospodarce światowej. W Grecji Chińczycy są już mocno posadowieni w porcie w Pireusie i nadal rozwijają się w basenie Morza Śródziemnego (np. Francja). Majątek w rękach skarbu państwa greckiego wystarczyłby na pokrycie jego długu, a Chińczycy chętnie kupiliby takie aktywa.
Widać coraz wyraźniej, że Grecy stoją przed wyborem prawdziwej reformy albo powrotu do drachmy i być może wojny domowej. Pragmatyka grecka może wreszcie przemówi. Demokracja jest kosztowna, ale taką drogą idzie Europa. Życzymy nam wszystkim sukcesu!
Jak możemy skorzystać z naszej wiedzy i wyników analizy inwestując nasze oszczędności na rynkach finansowych? Panuje powszechna opinia, że rozwiązanie problemu greckiego wyzwoli rynki akcji. Przychylamy się do tej opinii i sądzimy, że usuniecie problemu długu greckiego może rzeczywiście pomóc rynkom finansowym. Nie oczekujemy ponownego dramatycznego spadku rentowności dłużnych, ale oczekujemy wzrostu zainteresowania akcjami. To będzie wiatr w europejskie żagle.
Zobacz także: